W naszej małej społeczności od kilku lat staramy się inicjować zmiany na lepsze i upominać naszych(?) przedstawicieli we władzach... Oto ostatnie wystąpienia naszej Fundacji i grupy ludzi związanych z Eko-osadą Brzozówka:
- WYZWOLENIE KONOPI Z OKOWÓW Na początku 2020 roku zadawało się, że Sejm zajmie wreszcie się zmianą bezsensownych ustaw, ale panika pandemiczna (dobry wykręt aby czegoś zaniechać) zatrzymała procedowanie. A zmiany były dobrze przygotowane: Z inicjatywy konopiarzy poseł Jarosław Sachajko zaprosił to środowisko na I spotkanie Podkomisji Konopnej. Miała ona wypracować projekty ustaw i rozporządzeń, które doprowadzą do likwidacji prawnych absurdów dotyczących uprawy konopi i jej przetwarzania na żywność, suplementy, leki i produkty techniczne.5 lutego 2020 Poseł zaprosił ministrów zdrowia i rolnictwa oraz szefa Państwowej Inspekcji Sanitarnej - Sanepidu. Już od progu przedstawiciele administracji centralnej okazali arogancję: Minister zdrowia nie przybył ani nie przysłał zastępcy, zaś wiceminister zdrowia, poszedł sobie przed dyskusją... Urzędnik Sanepidu oświadczył, że produkty spożywcze z wiech i liści konopnych są zakazane... Wywołało to śmiech obecnych na sali producentów preparatów zdrowotnych zawierających kannabionoidy.
Groźnie zabrzmiała informacja z Komisji Europejskiej, gdzie konopne artykuły spożywcze zostały dodane do projektu dyrektywy o "Nowej żywności" - czyli spisu artykułów podlegających szczególnym regulacjom i restrykcjom... Przecież konopie są uprawiane w Europie od czasów neolitu i tylko głupie prześladowania, rodem z USA, spowodowały upadek ich uprawy i spożycia w latach ok. 1945-1995. Jaka to "nowa żywność" ?!
Po ciekawych wykładach naukowców i oświadczeniach ze strony społecznej zaczęła się dyskusja. Piotr Marzec-Liroy zapowiedział powstanie Izby Konopnej, zaś Jacek Nowak ogłosił, że już powstało Stowarzyszenie Producentów Konopnych. Ciekawie mówiono o architekturze z zastosowaniem ścian wapienno-konopnych "hempcerte" i mat izolacyjnych ze słomy, włókien lub paździerzy konopnych. Znamiennym jest, że projekt takiego 4-piętrowego hotelu, autorstwa arch. Barbary Wojtkowskiej, został zarzucony przez inwestora na Helu na skutek presji sitwy typowych materiałów budowlanych. Także dawaj założyciele ruchu Wolne Konopie oświadczyli, że jako producenci konopi i jej przetworów żądać będą likwidacji absurdalnych rozporządzeń na podstawie których działa Sanepid. Także będą za zmianą ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która zamiast chronić młodzież przed nałogami utrudnia pracę przy odrodzeniu konopi w Polsce.
Przedstawiciel Fundacji Eko-osada Brzozówka zgłosił wniosek, aby Podkomisja przedstawiła Sejmowi projekt ustawy, która zlikwiduje wszelkie zezwolenia i kontrole upraw konopi włóknistych i podniesie znacznie dopuszczalną zawartość THC w uprawianych roślinach! Obecnie u nas dozwolone jest 0,2 % THC, w większości krajów UE 0,3 do 0,6 % a w marihuanie ten procent to zwykle ok. 30. Taki apel do Sejmu poprzedniej kadencji już wystosowała społeczność Eko-Brzozówki w roku 2018, który wiele z Was poparło. A teraz, gdy Sejm ponownie zajął się konopiami, to napisaliśmy tak:Do: Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi
21 kwietnia 2021
WNIOSEK W/S ZMIAN USTAW REGULUJĄCYCH UPRAWĘ I WYKORZYSTANIE KONONOPI
Wysoka Komisjo,
Wnioskujemy, aby Sejm przyjął następujące zmiany w prawie:
⦁ Sprawy konopi włóknistych (cannabis sativa) powinny zostać wyłączone z Ustawy o zapobiegniu narkomanii. Jest to konieczne, gdyż należy edukować społeczeństwo, że konopie włókniste nie są narkotykiem, ale cenną rośliną spożywczą i surowcem zielarskim oraz przemysłowym.
⦁ W miejsce anulowanych, niefortunnych przepisów, należy opracować USTAWĘ O POPIERANIU UPRAWY I PRZETWÓRSTWA KONOPI.
⦁ Ustawa ta, lub zmiany w ustawach dotychczasowych, powinna zawierać następujące zapisy:
1. konopie włókniste (cannabis sativa) zyskują miano polskiego tradycyjnego produktu krajowego i ich uprawa zwolniona jest od uzyskiwania jakichkolwiek zgłoszeń, zezwoleń ani limitów;
2. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi prowadzi we wszystkich ODR poradnictwo ułatwiające prowadzenie upraw konopi włóknistych;
3. surowce z konopi włóknistych mogą być stosowane we wszystkich gałęziach gospodarki;
4. produkty spożywcze z konopi włóknistych mogą być sporządzane ze wszystkich części tej rośliny;
5. poziom THC w surowcach i produktach spożywczych z konopi włóknistych nie może przekraczać 1 (jednego) procenta.
6. W ramach KOWR, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w latach 2021–2023 powinno utworzyć w każdym województwie ośrodek maszynowy, zaopatrzony w maszyny żniwne do konopi oraz zakład dekortykacji. Ośrodki takie świadczyłyby usługi agrotechniczne na zasadach non profit. Zakup maszyn i ich obsługa byłaby finansowana z corocznych budżetów KOWR.
7. Prezes Rady Ministrów RP powinien zostać zobligowany do wystąpienia do Komisji Europejskiej o uzyskanie dofinansowania na powyższe działania w ramach Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej.
8. W sprawach konopi indyjskich (cannabis indica) ustawa powinna zezwalać na posiadanie do celów osobistych do 5 gramów suszu tej rośliny na osobę pełnoletnią oraz dowolnej ilości preparatów z „marihuany medycznej”, na którą dana osoba (lub jej niepełnoletnie dziecko) uzyskała receptę od lekarza.prezes/fundator Paweł A. Fijałkowski FUNDACJA EKO-OSADA BRZOZÓWKA
2. OBRONA PRZED 5G Operatorzy telekomunikacyjni korzystają z zamieszania i umieszczają swoje stacje bazowe z antenami do emisji nieobojętnego dla naszego zdrowia pola elektromagnetycznego. A stan "pandemii" powinien zobligować Sejm i rząd RP do zawieszenia wszystkich prac związanych ze stawianiem nowych stacji bazowych i wzmacniania mocy nadawczej już istniejących. Ale nasze władze postąpiły odwrotnie: W kwietniu 2020, w ramach ustaw o przeciwdziałaniu "pandemii" uproszczono procedury uzyskiwania zezwoleń budowę i na modyfikację anten. Zaś Sanepid nie przeprowadza kontroli poziomu wartości napięcia i natężenia pola elektromagnetycznego wokół nowych i starych anten. Sanepid zajmuje się teraz prawie wyłącznie pewnym wirusem a rząd nie zaopatrzył wszystkich wojewódzkich inspektoratów w urządzenia pomiarowe "in situ PEM". Koalicja POLSKA WOLNA OD 5G, w ramach której działamy monitoruje zaniechania władz i manipulacje opinią publiczną zmierzające do bagatelizowania elektrosmogu. Uważamy, że właśnie teraz, gdy trzeba budować odporność zdrowotną, władze wszystkich szczebli powinny zabraniać budowy nowych stacji bazowych i wzmacniania istniejących.
My lokalnie monitorujemy wniosek jednego z operatorów telekomunikacyjnych, aby budować nową stację w naszej gminie. Bo nasza gmina Cielądz szczyci się pięknem krajobrazu wiejskiego i brakiem szkodliwej dla zdrowia infrastruktury a nasz wójt dba o ochronę przyrody. Tak samo monitorujcie wszelkie próby zaśmiecania przestrzeni (widzialnej i niewidzialnej) w Waszych gminach!
Oto nasza ;petycja do Zarządu naszej Gminy:
Brzozówka, 25 kwietnia 2021
Do Zarządu Gminy Cielądz
WNIOSKI W SPRAWIE LOKALIZACJI STACJI BAZOWEJ TELEKOMUNIKACJI
Wnosimy o szczególną uwagę wobec planów umieszczenia lub modernizacji na terenie naszej gminy anten i stacji bazowych, mających transmitować sygnały telekomunikacyjne.
Ponieważ starania operatorów telekomunikacyjnych zmierzają do pokrycia całego kraju znacznie silniejszą niż dotychczas siecią radiotelekomunikacji, czemu sprzyja 100-krotne podwyższenie norm promieniowania elektromagnetycznego, należy dokładnie sprawdzać intencje inwestorów.
Dla firm telekomunikacyjnych korzystniejsze w zwiększaniu transferu danych jest podwyższenie mocy nadajników, umożliwiające uzyskanie tych samych parametrów transferu przy węższym paśmie, ponieważ za każde pasmo 50 MHz muszą zapłacić wielomilionową sumę, a możliwość podwyższenia mocy dostały za darmo. Z chęci zysku, wielu operatorów telekomunikacyjnych buduje lub modyfikuje stacje bazowe bez raportu odziaływania ich na środowisko, a przede wszystkim na zdrowie zamieszkałych w okolicach anten ludzi.
Zdarzają się też przypadki zwiększania mocy nadajników powyżej wartości podanych we wniosku o zezwolenie budowlane. Ma to na celu wprowadzenie technologii 5G, której oddziaływanie nie zostało zbadane.
Dlatego wnosimy, aby w procedurze związanej ze stacjami bazowymi naszej gminie zastosować następujące działania:
1. Zobowiązać inwestora do sporządzenia na jego koszt raportu oddziaływania podwyższonego promieniowania elektromagnetycznego na środowisko i mieszkańców, który wykona Instytut Medycyny Pracy w Łodzi.
2. W decyzji o warunkach lokalizacji celu publicznego, Urząd Gminy powinien określić nieprzekraczalne wartości pola elektromagnetycznego, emitowanego przez rzeczoną stację bazową.
3. Nałożenie na inwestora, czyli operatora, obowiązku przeprowadzenia metodą SI2PEM raz na kwartał w dzień powszedni 24-godzinnych pomiarów działającej już stacji i dostarczania wyników pomiaru do wiadomości publicznej.
Fundator/prezes Zarządu Fundacji Eko-osada Brzozówka: Paweł A. Fijałkowski
Mieszkańcy Eko-osady Brzozówka: Izabela Mroczek, Agnieszka Maćkowiak-Fijałkowska, Stefan M. Rybak, Karolina Sobczyk, Andrzej Sobczyk, Elżbieta Tomaszowska.
Na szczeblu centralnym zażądaliśmy wyjaśnień od Ministra Klimatu i Ochrony Środowiska, co uczynił aby zabezpieczyć obywateli przed szkodliwym promieniowaniem elektromagnetycznym, po 100-krotnym zwiększeniu jego dopuszczalnego poziomu 1 stycznia 2020. O odpowiedzi Ministra Was tu poinformujemy.
Oto treść naszego wystąpienia:
Minister Klimatu i Ochrony Środowiska Michał Kurtyka
Szanowny Panie Ministrze,
Uprzejmie prosimy o informacje, jakie działania podjął Pan, jako minister obu resortów, na rzecz ochrony ludzi a w szczególności dzieci, jako istot rozwijających się, przed negatywnym wpływem telekomunikacji 5G dla zdrowia Człowieka?
Jesteśmy zaniepokojeni zwiększaniem się ilości stacji i mocą nadawczą stacji bazowych telekomunikacyjnych, co przy 100-krotnym poniesieniu normy promieniowania elektromagnetycznego powoduje zwielokrotnienie ekspozycji ludzi na PEM.
Wnioskujemy też, w trybie dostępu do informacji publicznej, o informację, jakie były Pana działania, jako ministra wobec wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich do Ministra Klimatu z 2 kwietnia 2020 r.
załączamy kopię wystąpienia RPO.
z poważaniem
Zarząd FUNDACJI EKO-OSADA BRZOZÓWKA
3. SPRZECIWIAMY SIĘ "PASZPORTOM SZCZEPIONKOWYM"
Myśleliśmy, że zasada: paszport jako łaska ze strony władzy (milicji, SB, MSW) ostatecznie została wykluczona wraz z końcem PRL. Ale w Komisji Europejskiej i kręgach sowicie opłacanych euro-posłów tendencja taka się odrodziła. Manipulatorzy chcą zafundować elektroniczny "zielony certyfikat" jako dokument z Twoimi danymi drażliwymi, który ma być sprawdzany na lotniskach, granicach dworcach itp. Tego już za wiele! Alarmujmy europosłów, że tego nie chcemy! Jak ostatnio sprawdzili przyjaciele z portalu Naukaiprawo.stronazen.pl telefony większości polskich euro-posłów nie odpowiadają. A mają po 10000 euro w miesiąc na swoje biura... My zobligowaliśmy pisemnie do przeciwdziałania trzy euro-posłanki z trzech największych polskich partii. Ale te wysoko opłacane przedstawicielki nie wywiązały się ze swych deklaracji i z zaleceń wyborców.
Odkryliśmy też portal na którym Parlament UE przyjmuje opinie obywateli i NGO: https://ec.europa.eu/info/law/better-regulation/have-your-say/initiatives/12961-Cross-border-health-threats-procedures-for-alerts-contact-tracing-of-passengers-based-on-passenger-locator-forms
My tam napisaliśmy, m.in.:
Uprzejmie prosimy Parlamentarzystów UE o zwrócenie bacznej uwagi na projekt dotyczący "zielonego certyfikatu cyfrowego", który jest obecnie rozpatrywany przez Parlament. Nasze środowisko jest przeciwne takim "paszportom" jaką formą segregacji obywateli i stygmatyzacji osób, które mają autonomiczne poglądy na poddawanie się ingerencji w swoje ciało, w tym injekcje obcego mRNA. Jesteśmy głęboko przekonani, że proponowany instrument stanowi naruszenie naszych praw obywatelskich, dlatego zalecamy głosowanie przeciw rzeczonemu projektowi!
Telefonowaliśmy w tej sprawie do euro-posłanki z naszego okręgu łódzkiego Joanny Kopcińskiej. Wykonaliśmy ok 15 prób połącznia z jej biurem poselskim w Brukseli tel: 0032 22845621 oraz kilka razy z jej drugim biurem w Strasbourgu, tel: 0033 388175621 . W godzinach urzędowania od poniedziałku do piątku rzadko się tam pracuje: tylko dwa razy odebrał asystent, który nie przedstawiwszy się (my zawsze przedstawialiśmy się z imienia i nazwiska oraz podawali nazwę Fundacji) odmawiał połączenia z Posłanką. Mimo, że posłanka Kopcińska otrzymała nasze pismo listem priorytetowym negujące "zielone certyfikaty cyfrowe" zagłosowała na sesji za. Teraz dowiemy się jakie konsultacje społeczne przeprowadziła i czyj interes realizowała popierając prace nad ograniczeniem wolności obywateli!?