Brzozówka to miejsce zwykłe i niezwykłe.

Ot, wieś w Polsce centralnej, a ma swoje uroki! Tuż za naszą Osadą zaczyna się 2-3-kilometrowa przestrzeń, pejzaż bez śladów cywilizacji: pola, łąki, laski, ugory i … łan konopi włóknistych. A te nasze dziewięć  hektarów na Ziemi ma w sobie wiele tajności i prostoty zarazem. Patronuje jej runa

czyli Berkana ( po islandzku: Björk ). Symbol brzozy, kobiecości, subtelności i zdrowia.

Trafiłem do Brzozówki wiosną 2014 i już zostałem. Postanowiono, że powstanie tutaj eko-osada a ja zostałem jej zasadźcą. Taka moja dharma.Tu spotkałem wibracje, które ujawniają dobro i ukazują zło. Inspirują i przestrzegają. W tworzonym właśnie składzie zasad Osady szacunek dla człowieka jest naszą Alfą i Omegą. Może dlatego do Brzozówki ciągną ludzie czystego serca?

Lato 2017 podarowało nam obecność dobrych ludzi, którzy tu zawitali, chcąc poznać to miejsce, porozmawiać z osadnikami, medytować, lepić glinę, zobaczyć uprawę konopi, posłuchać muzyki, pomóc dobrym słowem, drobną pomocą. I tak Joanna, przeczytawszy, że dekorujemy Kopułę Brzozówki kamykami, przysłała nam małą przesyłkę z kilkunastoma otoczakami znad Sanu. Jaki to miły podarek! Niewymierny w pieniądzu. Nie bójmy się tego pradawnego słowa, które niesie ze sobą taką wspaniałą wibrację: DAR… Aż dziw bierze, że bywają „inteligentni” ludzie, którzy tego pojęcia nie rozumieją, a co bardziej żałosne: tacy, którzy rozumieją ale ignorują!

Dobrze jest zwozić z pól okolicznych głazy, aby odnowić słowiański Krąg Kamienny w moim lesie, w mozole toczyć te kamienie na swoje miejsca, wyznaczone przy pomocy kompasu i wahadełka. Pięknie jest dekorować ściany naszej Kopuły Brzozówki kamykami zebranymi nad Zatoką Akaba, Bałtykiem, Sanem. Coś dobrego tworzyć, razem i nie tylko dla siebie.

I jaka to radość dla mnie, gdy 11-letnia córka naszych gości rozmawia z jedną z sosen przy Kręgu, bierze te dary Przyrody bo są dla Niej!

Dar nie jest transakcją, nie jest wynikiem kalkulacji, ale odruchem serca! Emocjonalnym, szczerym. A nadają mu sens i moc splecione razem radości darczyńcy i obdarowanego. Zaś piękny język staro-ruski (i współczesny rosyjski) ma celne słowo określające wdzięczność za dar: BŁAGODAR ( благодар, благодарность ).

Tak więc wielki Wam błagodar – Istotom, które mnie tu przywiodły! Także osobom, które mi pomogły kobiecą i męską energią, siłą rąk, dobrym słowem, inspiracją, radą i wieloma rzeczami, które w dziele budowy tej Osady się przydają.

Jest mi tak miło na sercu, że wiele osób nas popiera i życzy osadnikom dobrze. Od Was, Przyjaciele, płynie dodatkowa energia do pracy, by eko-Brzozówka była zorganizowanym miejscem dobrego życia.

Wiele Polek i Polaków marzy o życiu w zgodzie z naturą na wsi. Niektórzy (pozdrawiam osadników z sieci P.A.S.!) zdobyli się na założenie eko-wiosek w realności naszego Kraju. A moja misja, czyli zasadzanie i ogarnianie eko-Brzozówki, to taki dar. Dla wielu serc.

Paweł A. Fijałkowski                                                                                                                                                                                 29 października 2017